Miałam wrażenie że są to ćwiczenia wojska na poligonie, tak to wszystko było zrealizowane, aktorzy zachowywali się jak zawodowi żołnierze ( myślałam nawet, że grają tu autentycznie żołnierze z wojsk hiszpańskich). Dopiero po obejrzeniu przeczytałam, że aktorzy przeszli szkolenie wojskowe w armii. Całkiem fajnie się...

Raczej kiepskich lotów ten hiszpański wojenny film. Niby akcja jakaś jest i do tego na faktach ale wykonanie nie powaliło mnie na kolana. Ci hiszpańscy aktorzy dla mnie byli mało przekonywujący w rolach żołnierzy. Po obejrzeniu tak sobie myślę, że Hiszpanie to chyba też nie jest pierwsza liga jeżeli chodzi o żołnierzy....

... mogli po prostu wsiąść do samochodów i pojechać.

Fajna scena gdy smigłowiec się przewraca bo koło przednie częściowo się zapadło , Nikt chyba nie miał w szkole fizyki i nie słyszał o środku cieżkości , Niezła bajka ale jako film wojenny nie polecam . Stracony czas .

Widzę, że panowie tu mają "sokoli wzrok", dobrze, że w armii nie byli, bo by jej nie było. Dawca się przewraca bo pod piachem była zakopana opona (pułapka i niedopatrzenie synalka generała na pierwszym rutynowym). "Zostawić samochody i pójść dalej".. no comment

Jakby dali hiszpańskiego Banderasa do tego filmu,rzucającego granatami i strzelającego z każdej pozycji wszystkim co tylko strzela jak w Niezniszczalnych byłoby lepiej,nawet jako Zorro się nie pojawił hehe

Z całego filmu wynika, że Hiszpanie byli w Afganistanie tylko po to by pomagać - nawet jeśli, tak jak pani doktor, musieli zamiast ratować życie czasami zabijać.